czwartek, 11 października 2012

Wszyscy mają carmex, mam i ja!

 Balsam do ust Carmex, wersja klasyczna i wiśniowa.

Jakiś czas temu wygrałyśmy 2 tubki carmex'u, więc pora na ich recenzję :) Uznałyśmy, że wiele z Was zna dobrze ten produkt, więc zamiast pisać osobno o każdym z nich, napiszemy recenzję zbiorczą, krótko i na temat. 




Cena: ok. 9zł (obecnie w promocji w nowej gazetce Rossmann za 6,99!) 

Pojemność: 10g 

Dostępne wersje smakowe: klasyczna, wiśniowa, truskawkowa, miętowa, jaśmin zielona herbata, na allegro dostępna również limonka oraz wanilia. 

Od producenta: 
Balsam do ust Carmex zawiera unikalny zestaw składników, wraz z naturalnymi substancjami nawilżającymi, takimi jak masło kakaowe i lanolina. Te i inne składniki nadają ustom zdrowy wygląd, dzięki utrzymywaniu odpowiedniego poziomu nawilżenia, co zapobiega ich wysuszaniu i pękaniu.

Carmex koi, nawilża, łagodzi suche i popękane usta. Stosuj balsam do ust Carmex tak często, jak jest to konieczne. 

Zalecamy stosowanie balsamu do ust Carmex przed i po nałożeniu pomadki, aby ułatwić jej równe nakładanie, utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia, uzyskać długotrwały efekt miękkiego i gładkiego wyglądu ust. 

Carmex zawiera kamforę i mentol. Składniki te powodują efekt chłodzenia, przynoszą ulgę podrażnionym, mocno popękanym ustom, nadają im zdrowy wygląd, dzięki temu czujemy się tak dobrze i dobrze wyglądamy. 

Nigdy nie testowaliśmy produktu na zwierzętach – produkt testują członkowie naszej rodziny! Oczywiście wszystkie balsamy do ust Carmex przechodzą analizy i testy chemiczne, przed opuszczeniem fabryki. 
Carmex to jeden z najlepszych balsamów do ust na świecie. Co minutę sprzedajemy 130 sztuk. Niezmiennie od 11 lat Carmex to najczęściej polecany przez farmaceutów w USA balsam do ust. 

Skład wersji klasycznej: 

Petrolatum, Lanolin, Cetyl Esters, Theobroma Cacao Seed Butter, Cera Alba, Paraffinum Liquidum, Camphor, Menthol, Salicyl Acid, Aroma, Vanillin


Skład wersji wiśniowej: 




Nasza opinia: 

Opakowanie: W naszym przypadku jest to tubka, jest jeszcze sztyft oraz słoiczek. 

Zapach: Określiłybyśmy go jako specyficzny, taki ziołowo-mentolowy, smakowa wersja z lekką nutą wiśni, ale szczerze mówiąc trudno wyczuwalna. Troszkę nas drażnił ten zapach, póki się nie przyzwyczaiłyśmy, na szczęście szybko się ulatnia :P 

Konsystencja: Baaardzo gęsta, troszkę ciężko go wydobyć, trzeba dość mocno przydusić tubkę.   




Działanie: Co tu dużo mówić, bardzo dobrze nawilża usta, jednak trzeba go używać regularnie, ponieważ inaczej usta wracają do poprzedniego stanu. Ich nawilżenie następuje niemal natychmiast, już po pierwszej aplikacji. Mrowienie wyczuwalne jest bardzo z początku, potem mamy wrażenie usta się do tego przyzwyczajają i już nie odczuwa się go tak intensywnie. Uczucie chłodu również jest wyczuwalne. Wersja smakowa mogłaby być bardziej wyczuwalna... Największym minusem dla nas jest niewątpliwie ten specyficzny zapach (być może to kwestia osobistych upodobań bądź przyzwyczajenia) oraz wyciskanie balsamu z tubki.  

Ocena ogólna: 5-/5 

Pozdrawiamy P&A

6 komentarzy :

  1. Niedługo i ja będę miała Carmex, chyba zdecyduję się na wisienkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja posiadam ten w słoiczku i w sztyfcie classic, bardzo je lubię ale na cieplejsze dni albo na noc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś może spróbuję tego słoiczkowego ;) Ale na razie jestem wierna mojej Neutrogenie;p

      Usuń
  3. a czy można go dostać w jakimś sklepie stacjonarnym?

    OdpowiedzUsuń