środa, 26 czerwca 2013

O czarnej kredce słów kilka


Eye liner, Madame Lambre 




Cena: 10,20zł


Od producenta:   

Kredka do oczu Madame LAMBRE 

Podkreśli naturalne piękno Twoich oczu nadając im hipnotyzujące spojrzenie.

Produkt testowany dermatologicznie.



W ofercie firmy dostępnych jest 10 wersji kolorystycznych:

ME1 – biała

ME2 – wiosenny fiolet

ME3 – ciemny fiolet

ME4 – soczysty granat

ME5 – metaliczna zieleń

ME6 – jesienna zieleń

ME7 – jasnego szarego

ME8 – brąz

ME9 – przydymiony brąz

ME10 – czarna


(zdjęcia: http://shop.madamelambre.eu/index.php?route=product/product&path=60&product_id=65)


 Moja opinia:



Kolor: Kolor mojej kredki to klasyczna czerń. 





Pigmentacja: Moim zdaniem jest zadowalająca, kredka jest prawdziwie czarna. Nie szara, nie grafitowa- tylko czarna.


                                                                                                              (zdjęcie bez lampy)                                       (zdjęcie z lampą)

Twardość: Zdziwiłam się, gdyż kredka jest moim zdaniem dość miękka. 

 



Trwałość: Szału nie ma, przez to, że jest miękka, łatwo ją rozetrzeć przy pocieraniu oka.



Zalety: Moim zdaniem kredka jest fajna, jeśli chodzi o makijaż smoky eyes. Łatwo się rozciera, przez co możemy uzyskać ciekawy efekt. Bez problemu namalujemy nią również kreskę nad okiem, co przy twardych kredkach sprawiało mi czasem kłopoty. Jednak kreska nią namalowana solo, nie prezentuje się najlepiej. Zwykły eyeliner typu wibo bije ją na głowę ;P



Wady: Niestety, ale przez to że kredka jest miękka, bardzo łatwo popsuć sobie makijaż pocierając oczy. Kredka bardzo szybko się ściera, więc nie używam jej samej, bo nie ma to sensu. Jej kształt też jest kwestią sporną. Z  jednej strony dobrze się ją trzyma, jest oryginalna, a z drugiej jest na tyle długa, że ciężko włożyć ją do małej, torebkowej kosmetyczki.



Podsumowując: Ten eye liner ma swoje plusy i minusy. Używam go, jednak nie pokochałam go na tyle, by ponownie do niego wrócić.



Ocena ogólna: 3+/5


Pozdrawiam, Paulina.

11 komentarzy :

  1. ja zapomniałam o kredce od kąd mam eyeliner w zelu

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze, że jest miękka, ja lubię takie kredki. Ma ładną głęboką czerń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o kolor, to faktycznie jest to intensywna czerń :)
      To możesz się kiedyś skusić jak lubisz takie ;P

      Usuń
  3. ja się jakoś do kredek przekonać nie potrafię! jak na moje, to one wszystkie się za szybko rozmazują ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie wiem, może kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę tą kredkę :) Lubię miękkie kredki więc może kiedyś wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń