niedziela, 30 listopada 2014

Taki mały, a tyle potrafi ;)

Preparat punktowy, Dermedic



Cena: ok.10zł

Pojemność: 15ml 

Od producenta:
Składniki aktywne: Kwas salicylowy, Ekstrakt z tymianku, Alantoina, Triclosan

  • Zmniejsza trądzikowe zmiany zapalne już po 6 h – skuteczność potwierdzona badaniami
  • Działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie
  • Ma pozytywny wpływ na redukcję przebarwień skóry, powstałych w wyniku likwidacji zmian trądzikowych
  • Oczyszcza zaczopowane pory
  • Do terapii punktowej
  • Hypoalergiczny
Skład: 


Moja opinia: 

Opakowanie: Mała tubka z wygodnym aplikatorem, pod światło widać zużycie produktu. Całość wykonana jest z miękkiego plastiku także nie ma problemu z wydobyciem żelu.



Zapach: Pachnie orzeźwiająco, tak jak cała seria Normacne. Niemniej nakładany punktowo jest prawie niewyczuwalny.

Konsystencja: Taka typowo żelowa, gęsta. 



Działanie: Takiego produktu brakowało w mojej kosmetyczce. Mimo iż moja twarz wygląda już znacznie lepiej i duże wypryski już mi się praktycznie nie zdarzają, tak pojedyncze niedoskonałości już owszem. Taki żel staje się wtedy moim wybawicielem! Faktycznie przyspiesza gojenie się tych małych 'szkodników' jednak nie po 6h, cudów nie ma ;) Przede wszystkim zmiany zapalne bledną, szybciej znikają, przebarwienia się rozjaśniają, oczywiście wszystko to wymaga czasu. Niemniej lubię go używać, dzięki małemu rozmiarowi mogę go mieć ze sobą w podróży, więc super! Jeśli posiadacie problemy na tle trądzikowym polecam Wam kosmetyki z serii Normacne. Osobiście jestem nimi oczarowana i znacznie poprawiły stan mojej cery. 

Ocena ogólna: 5/5


Kosmetyk otrzymałam w ramach współpracy z firmą Dermedic. Otrzymanie produktu za darmo nie wpłynęło na moją opinię. 
http://www.dermedic.pl/

Pozdrawiam, Paulina :)

piątek, 28 listopada 2014

Rozgrzej stopy zimą + NIESPODZIANKA DLA WAS!

Krem rozgrzewający do stóp, Shefoot 


Cena: ok.20zł

Pojemność: 75ml

Od producenta:
Pierwszy krem do stóp specjalnie na zimę, zapewniający optymalną zimową pielęgnację.
Pomaga utrzymać higienę stóp w zimowych obuwiu, dzięki wyciągowi z porostów alpejskich Usnea Barbata - innowacyjnemu składnikowi antybakteryjnemu i przeciwzapalnemu, stosowanemu przez wieki w medycynie ludowej w rejonach górskich Europy zachodniej i południowej. Ekstrakt neutralizuje bakterie gram dodatnie odpowiedzialne za powstawanie brzydkiego zapachu. Ponadto krem przyjemnie rozgrzewa zimne stopy przez ponad godzinę od aplikacji.

Składniki aktywne kremu zimowego SheFoot i ich działanie:

Masło shea – zapobiega wysuszeniu skóry, wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy skóry
Wyciąg z porostów alpejskich Usnea Barbata – działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie; zapobiega powstawaniu nieprzyjemnego zapachu potu
Panthenol (prowitamina B5) – łagodzi podrażnienia, nawilża i regeneruje naskórek
Witamina E – wygładza i odżywia skórę, zwiększa elastyczność
Sensolene care – źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych z oliwek, które regenerują i wzmacniają skórę i poprawiają jej elastyczność. Silnie wygładza wierzchnią warstwę naskórka.
Avocadol – masło egzotyczne z olejków soi i awokado o właściwościach przeciwzapalnych i nawilżających
Sense hot – nowoczesny składnik rozgrzewający pochodzenia roślinnego.

Skład: 


Moja opinia: 

Opakowanie: Krem w tubce, zamykanej na klik. Graficznie przypomina inne kremy tej marki, jedynie teraz dodane są zimowe śnieżynki ;)




Zapach: Bardzo ładny, lekko wyczuwam korzenne przyprawy.

Konsystencja: Typowo kremowa, nie za ścisła, dobrze się rozsmarowuje i szybko wchłania. 



Działanie: Macie problemy z zimnymi stopami tak jak ja? To krem dla Was! Bardzo się ucieszyłam z możliwości przetestowania takiego kremu, ponieważ o tej porze roku mam notorycznie zimne ręce i stopy... Byłam ciekawa czy poradzi sobie z moimi lodowatymi stopami i.... jest rewelacyjny! Świetnie i co najważniejsze szybko rozgrzewa. Efekt czuć już po kilkunastu minutach kiedy krem dokładnie się wchłonie i zacznie działać. Szczególnie kiedy zmarznę oraz przed snem lubię po niego sięgać. Czuję, że będzie to mój ulubieniec o tej porze roku :) 

Ocena ogólna: 5/5 


Produkt otrzymałam w ramach współpracy z firmą SheFoot. Otrzymanie produktu za darmo nie wpłynęło na moją opinię. 

http://www.shefoot.pl

***

Czas na niespodziankę! 
Jeśli też borykacie się z zimnymi stopami i chciałybyście przetestować krem zimowy marki SheFoot, który jest nowością wystarczy zgłosić się pod tym postem do niedzieli tzn. 30.11 do godziny 24:00
Jedynym warunkiem jest obserwowanie mojego bloga. 
Wygrywają 2 osoby!! 

Zapraszam!

Pozdrawiam, Paulina

środa, 26 listopada 2014

Intensywny róż i już!

Róż do policzków w kremie, Oriflame 

 
 

Cena: 30zł

Pojemność: 20ml 

Od producenta: Profesjonalny, lekki róż w kremie pomaga wymodelować i podkreślić Twoje kości policzkowe, nadając im zdrowego i naturalnego blasku. Kolor, którego intensywność wzrasta wraz z nakładaniem pozwala uzyskać delikatny efekt podkreślenia. Zawiera kompleks odbijający światło IllumaFlair™ dla cery wyglądającej naturalnie w świetle dziennym. 

Skład: 


Moja opinia: 

Opakowanie: Odkręcana tubka. Na szczęście dziurka jest malutka i na spokojnie możemy nałożyć róż w takiej ilości jak chcemy. 



Konsystencja: Określiłabym ją jako mus.




Działanie: Nie mam dużego doświadczenia jeśli chodzi o róże, bo szczerze mówiąc lepiej czuje się z bronzerem, do różu mi nie po drodze :P Niemniej ten kosmetyk otrzymałam w prezencie i zaczęłam przełamywać swoje obawy. Mój kolor to Pink Glow- taka intensywna fuksja. Kolor można stopniować, więc bez obaw o buraczkowe policzki :P Cały czas uczę się go aplikować, jednak mus się fajnie rozprowadza. Nie roluje się na twarzy, nie tworzy dziwnych plam. Ładnie rozpromienia makijaż, dając efekt zdrowej, zaróżowionej cery :) Taki efekt długo się utrzymuje, za co plus :) Dzięki temu, że kolor jest intensywny taka tubka starczy mi na baaardzo długo! :) Minusem może być fakt, że róż farbuje palce podczas aplikacji.

Ocena ogólna: 4/5

Pozdrawiam, Paulina :)

sobota, 22 listopada 2014

Szałwia leczy trądzik?

Żel szałwiowy, Ecostory


Cena: 19zł (obecnie w promocji)

Pojemność: 50ml

Od producenta: Naturalnie przywraca prawidłowe funkcjonowanie skórze tłustej, problematycznej oraz skórze borykającej się z zaburzeniami pigmentacji.

Żel szałwiowy wspomaga naturalny proces keratynizacji naskórka, zapobiega nadmiernemu odkładaniu się obumarłych komórek w warstwie rogowej i reguluje wydzielanie sebum. Niezbędny do pielęgnacji cery tłustej, łojotokowej, dzięki zawartym olejkom eterycznym pomaga również przy zaburzeniach pigmentacji skóry.
Efekty kuracji:
- koloryt skóry jest ujednolicony, a przebarwienia są mniej widoczne
- skóra jest wygładzona,
- twarz odzyskuje naturalny blask i energię.
 Składniki aktywne:
olej ze słodkich migdałów - ujędrnia i napina skórę, opóźnia procesy starzenia, zwiększa poziom nawilżenia skóry, odżywia i łagodzi, jest nietłusty
masło shea - działa jak tarcza ochronna zabezpieczająca skórę przed szkodliwym wpływem czynników klimatycznych, wzmacnia spoistość naskórka, wygładza
lecytyna - działa nawilżająco i zmiękczająco na skórę, chroni ją przed transepidermalną utratą wody, ułatwia przyswajanie innych składników aktywnych
D-Panthenol - przyspiesza procesy metaboliczne skóry, stymuluje podziały komórkowe i wzrost tkanek, goi uszkodzenia, łagodzi objawy alergii i podrażnienia skóry
witamina E - biologiczny antyutleniacz, unieczynnia wolne rodniki, przyspiesza tworzenie kolagenu i elastyny, działa promieniochronnie
palmitynian askorbylu - działa powierzchniowo, stymuluje eksfoliację naskórka, wyrównuje jego koloryt, antyoksydant - chroni skórę przed promieniowaniem UV i spowalnia proces jej starzenia
kwas askorbinowy - wykazuje podobne właściwości co palmitynian askrobylu
kwas cytrynowy - należy do kwasów AHA, działa złuszczająco, dzięki czemu wyrównuje powierzchnię skóry, usuwa przebarwienia i rozjaśnia
Nuta zapachowa:
skórka cytrynowa
Sposób użycia:
Żel zaaplikować na miejsca objęte nasilonym łojotokiem lub w przypadku skóry z zaburzeniami pigmentacji, na miejsca występowania przebarwień.

Skład: Aqua, Prunus Amygdalus Dulcis Oil,  Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Butyrospermum Parkii Butter, Glycerin, Lecithin, Panthenol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Mieszanka olejków eterycznych, Limonene*, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Ethylhexylglycerin, Polyaminopropyl Biguanide.
 * - z naturalnych olejków eterycznych

Moja opinia:

Opakowanie: Krem posiada pompkę, co moim zdaniem jest ogromną zaletą. Bardzo wygodne są tego typu opakowania :)


Zapach: Baardzo intensywny i ziołowy. Mi ewidentnie pachnie szałwią i nie przeszkadza mi. Osoby, które nie przepadają za ziołowym aromatem pewnie nie będą zadowolone...

Konsystencja:  Lekka, szybko się wchłania.


Działanie: Z trądzikiem walczyć nie jest łatwo, jednak warto szukać produktów, które wspomagają proces gojenia się krostek. Taki właśnie jest ten krem. Od razu nie zdziała cudów, ale widać efekty jego działania. U mnie pojawiające się krostki szybciej się goiły, nie były mocno zaczerwienione oraz prędzej znikały. Używałam go również na skórę ramion, na których miałam przebarwienia i faktycznie widzę, że koloryt się bardziej ujednolicił. Krem pozostawia fajnie nawilżoną skórę, więc super! 50ml to nie tak dużo, jednak już taka ilość pozwala na wypróbowanie czy krem i u Was da podobne, pozytywne efekty :)  

Ocena ogólna: 4+/5 

Kosmetyk otrzymałam w ramach współpracy z firmą Ecostory
Otrzymanie produktu za darmo nie wpłynęło na moją opinię.


Pozdrawiam, Paulina. 

środa, 19 listopada 2014

Niezbędnik w mej torebce :)

Antybakteryjny żel do higieny rąk, 
Dermo pHarma 



Cena: ok.6,5zł 

Pojemność: 88ml 

Od producenta:
Antibacterial Hand Gel + Witamina E
Czyste ręce bez użycia wody!
intensywna regeneracja skóry
 
Żel do higieny rąk bez użycia wody o zapachu melona.
Innowacyjna formuła wspomagana witaminą E, ekstraktem z aloesu oraz gliceryną.
Pomaga zachować czystość, jednocześnie pielęgnując i nawilżając skórę dłoni.

Skład: 



Moja opinia: 

Opakowanie: Zamykane na klik, przezroczyste buteleczki. Wykonane są z dość grubego plastiku przez co zużycie żelu do końca może być kłopotliwe z uwagi na duży opór przy naciskaniu.




Zapach: Moje największe zaskoczenie, bowiem żel nie dość że ślicznie, owocowo pachnie to jeszcze bardzo intensywnie! Nie raz już mi się zdarzyło usłyszeć 'Co tak ładnie pachnie?' :D Dla mnie bomba! 

Konsystencja: Żel z zawieszonymi drobinkami, które się rozpuszczają podczas rozcierania.



Działanie: Ze względu na fakt, że dużo się przemieszczam w ciągu dnia a nie zawsze mam możliwość umycia rąk wodą z mydłem kiedy tego potrzebuje, taki antybakteryjny żel w torebce to podstawa! :) Na pierwszy rzut oka przypomina mi on słodkie buteleczki żeli marki BBW. Trochę inny kształt, natomiast zawartość taka podobna-żel + drobinki. Do Warszawy mam daleko i nigdy nie miałam okazji używać żeli z BBW, więc niestety nie napiszę Wam czy są do nich bardzo podobne. Niemniej Dermo Pharma jest dla mnie świetną ich alternatywą i czymś innym niż zwyczajne alkoholowe bądź aloesowe żele. Używam go bez obaw, nie przesusza skóry dłoni ani też nie powoduje, że się lepią. Dodatkowo ten cudowny zapach! Z tego co się orientuję występują jeszcze inne wersje zapachowe: bawełna, jabłko oraz zielona herbata. Jak skończę swój melon z pewnością skuszę się na inny zapach :)

Ocena ogólna: 5/5

Używacie żeli antybakteryjnych? 

Pozdrawiam, Paulina :)

niedziela, 16 listopada 2014

Moje glinki :)

Witajcie! 

Dziś pokażę Wam moje ulubione glinki plus oleje, które ostatnio zagościły u mnie :) 

Aktualnie posiadam trzy glinki, z każdej jestem bardzo zadowolona. Mają bardzo dobre działanie co widzę po poprawie stanu mojej cery, od kiedy zamieniłam gotowe maseczki na robione glinki :) 



Jeszcze do niedawna łączyłam je jedynie z wodą różaną, jednak postanowiłam wypróbować czegoś nowego i padło na... oleje! 
Był to świetny wybór, ponieważ skóra dodatkowo otrzymuje dawkę nawilżenia, co w tym jesiennym okresie się przyda. 

Mój wybór padł tu oczywiście na uniwersalny olej arganowy (napiszę o nim w innym poście;)), olej ze słodkich migdałów i olej z pestek truskawek. 




Olej ze słodkich migdałów i z pestek truskawek

Cena (olej ze słodkich migdałów): 8zł
Cena (olej z pestek truskawek): 24zł

Pojemność: 50ml 

Od producenta (olej ze słodkich migdałów):  
NATURALNY OLEJ ZE SŁODKICH MIGDAŁÓW /Prunus Amygdalus Dulucis Oil/  
Olej uzyskiwany w procesie tłoczenia na zimno słodkich migdałów. Ciecz w postaci przezroczystej i praktycznie bezwonnej zawiera wiele nienasyconych kwasów tłuszczowych, proteiny oraz witaminy A, B1, B2, B6 i D. To naturalne rozwiązanie problemu każdego typu skóry oraz cery, szczególnie wrażliwej, suchej oraz dojrzałej. Doskonale tolerowany i wchłaniany przez skórę, dobrze rozprowadzony nie daje efektu tłustości. Olej migdałowy jest stosowany w leczeniu stanów zapalnych skóry, podrażnień, egzemy i łuszczycy. Polecany szczególnie do demakijażu, ponieważ jest bardzo lekki i łagodny.
Olej ze Słodkich Migdałów oferowany przez firmę ETJA jest w 100% naturalny. 

SPOSÓB UŻYCIA

  • w czystej postaci bezpośrednio na skórę.
  • idealna baza do rozcieńczania naturalnych olejków eterycznych i innych olejów bazowych
  • dodatek do kremów, balsamów, mleczek .
  • naturalna odżywka do włosów - zmiękcza, nawilża i poprawia blask wysuszonych włosów. Wcierając olej migdałowy w końcówki, uchroni włosy przed chlorem, słońcem i wodą.
  • produkcja mydła - Olej ze słodkich migdałów łatwo się zmydla. Wykorzystywany w produkcji mydła tworzy miłą, lekką pianę.
  • ze względu zawartości minerałów, witamin i protein jest bardzo często stosowany do masażów.
  • kąpiel - dodanie niewielkiej ilości (8-10 ml) do wanny z ciepłą wodą, delikatnie nawilży i ujędrni naszą skórę.


Od producenta (olej z pestek truskawek):
Tłoczony na zimno olej z pestek truskawek jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe (ok. 80%) łącznie z omega-3-6-9 oraz witaminy E i F. Uzupełnia braki niezbędnych kwasów tłuszczowych zapobiegając utratę wody z naskórka. Zapewnia długotrwałe nawilżenie i ujędrnienie, przyspiesza gojenie się niedoskonałości, działa ściągająco oraz szybko się wchłania. Przeznaczony dla skóry suchej, wrażliwej, uszkodzonejoraz dojrzałej.

SPOSÓB UŻYCIA

  • bezpośrednio stosować na skórę. Należy kilka kropel (3-5) roztartych w dłoniach i wcierać w uprzednio oczyszczoną skórę twarzy
  • kąpiel silnie nawilżająca
  • dzięki wysokiej zawartości kwasów nienasyconych polecany jako dodatek w postaci substancji czynnej (10-25%) do kremów, balsamów oraz pozostałych produktów kosmetycznych przeznaczonych do pielęgnacji ciała
  • stosować jako środek ściągająco-wygładzający po oczyszczaniu twarzy metodą olejów (OCM)

Działanie:
Oba oleje sprawdzają się u mnie równie dobrze. Nawilżają moją skórę, która jest miękka i przyjemna w dotyku. Nie zauważyłam również żadnych podrażnień, ani reakcji alergicznych, także na spokojnie dodaje je do glinek. Oczywiście te oleje można stosować także do pielęgnacji włosów czy też ciała. Osobiście lubię zapach olejku z pestek truskawek i w przypadku bardziej przesuszonej skóry, używam go i również w tej roli spisuje się rewelacyjnie!  



Jeśli jeszcze nie używacie olejków w pielęgnacji twarzy czy ciała, to myślę że jesień sprzyja takim eksperymentom, z uwagi na zwiększone wymagania naszej skóry. 

Moje olejki pochodzą ze strony Etja Aromaterapia, a ich wybór jest ogromny, więc jeśli czegoś szukacie, to zapraszam! :) 

 http://etja.pl/

Pozdrawiam, Paulina :)

piątek, 14 listopada 2014

Posiadasz skórę wrażliwą? To może być kosmetyk dla Ciebie ;)



Łagodzące serum do skóry o niskiej tolerancji, Ryor 



Cena: 24zł

Pojemność: 50ml

Od producenta: 

Delikatna żelowa konsystencja z aktywnymi wyciągami z miechunki i maruny nadmorskiej, algami morskimi oraz pirytionem cynku dla skóry szczególnie wrażliwej

Bezzapachowy, nietłusty, lekki żel dedykowany skórze podrażnionej, zaczerwienionej i swędzącej. Działa gojąco i uspokajająco:

- w zapaleniu okołoustnym, które często towarzyszy Atopowemu Zapaleniu Skóry,

- w egzemach (alergiczne kontaktowe zapalenie skóry),

- w chorobach skóry głowy.

Skład:


Moja opinia:

Opakowanie: Nieduże, posiadające ładną szatę graficzną. Duży plus za aplikator. 



Konsystencja: Lekka, aksamitna i kremowa. 



Zapach: Serum praktycznie zapachu nie posiada ;)

Działanie: Z powodu delikatnej konsystencji serum wchłania się wręcz natychmiastowo. Dzięki temu możemy używać go również pod podkład bez obaw o przykre niespodzianki związane z rolowaniem się makijażu ;). Atutem jest tutaj pompka, która pozwala na pobranie minimalnej ilości kosmetyku potrzebnej do nakremowania całej twarzy. Po jego użyciu skóra jest przyjemnie gładka i nawilżona. Nie miałam też żadnych problemów z podrażnieniami czy uczuleniami, gdyż serum dedykowane jest skórze wrażliwej. Co do łagodzenia podrażnień- efekt był delikatnie zauważalny, lecz nie spektakularny. Kosmetyk wart wypróbowania, szczególnie przez osoby ze skóra o niskiej tolerancji. Dla mnie był przyjemny w stosowaniu, jednak raczej do niego nie wrócę.

Ogólna ocena: 4/5 



Kosmetyk otrzymałam w ramach współpracy z firmą Ecostory. Otrzymanie produktu za darmo nie wpłynęło na moją opinię. 
http://ecostory.pl
 

Pozdrawiam, Agata

czwartek, 13 listopada 2014

Wyniki konkursu z marką Dermedic

Witajcie! 

Nagroda jest tylko jedna, dlatego tylko jedna z Was mogła wygrać. 
Miło było dowiedzieć się jak dbacie o swoją skórę i jakie są Wasze ulubione triki ;) 


Nagrodę w postaci kremu nawilżającego o dogłębnym działaniu z linii Hydrain3 Hialuro otrzymuje... 

Martina Angel czyli Marta! 


Serdecznie gratuluję! 
Wysyłam do Ciebie e-maila i na dane czekam do piątku wieczorem.

Mam nadzieję, że obserwatorzy nie znikną i wezmą udział w przyszłych konkursach;)

Pozdrawiam, Paulina

niedziela, 9 listopada 2014

(Nie) bez wad czyli o kremie CC z UK

CC krem, Beauty UK


Cena: ok.20zł 

Pojemność: 10g

Od producenta:
Krem CC od Beauty UK to doskonała alternatywa dla podkładów na wiosnę i lato. Krem zawiera formułę CC korygującą lekkie niedoskonałości i wyrównującą kolor skóry oraz filtr SPF 30, który chroni skórę przed negatywnym działaniem promieniowania słonecznego.
Ponadto zawiera pigmenty odbijające światło, które rozświetlają skórę, nadają cerze promienny i nieskazitelny wygląd.
Lekka konsystencja daje gładki efekt wykończenia, nie zapycha skóry i dodatkowo ja nawilża.

Wyrównuje koloryt skóry
Koryguje lekkie niedoskonałości
Rozświetla
Chroni - SPF 30
Lekka formuła

Skład: 


Moja opinia: 

Opakowanie: Czarna tubka, niestety lubi się brudzić i później już tak czarna nie jest :P Łatwo jednak wydobyć krem, chociaż na początku trzeba uważać, by nie wydusić zbyt dużej ilości. 



Konsystencja: Lekka formuła, choć trzeba uważać z jej nakładaniem. 



Działanie: Krem CC to nowość w moim makijażu, jednak brakowało mi czegoś co zastąpi mi podkład w dni kiedy jest albo bardzo ciepło albo nie chcę wykonywać bardzo ciężkiego makijażu. Jednak nie od razu krem mi się spodobał. Osobiście podkłady nakładam palcami a w tym wypadku była to katastrofa :( Tworzyły się plamy, krem szybko zasychał, gdzieś było za grubo w innym miejscu za cienko. Moim sposobem okazała się gąbka, która ładnie aplikuje odpowiednią ilość, a trzeba z nią uważać, bo łatwo o efekt maski. Dużym plusem tego produktu jest jednak krycie! Większość kremów CC kryje tak, że prawie w ogóle, a ten radzi sobie z tym nieźle. Na większe zaczerwienienia wystarczy użyć korektora i po sprawie :) Efekt rozświetlenia widoczny jest dość mocno, ja zazwyczaj mocno go pudrowałam, jednak bywają dni, że lubię efekt takiej rozświetlonej, zdrowej cery. Nie jest to krem bez wad, jednak po małych podchodach używam go całkiem często :)

Ocena ogólna: 4-/5

A oto moje trzy ulubione podkłady:
3 miejsce-> krem CC Beauty UK
2 miejsce-> podkład Max Factor Whipped Creme
1 miesce-> mój nowy nabytek dr Irena Eris Provoke (za jakiś czas napiszę o nim osobną recenzję, bo jest boski!)




* * *
Jeśli macie ochotę to do jutra możecie się jeszcze zgłaszać do konkursu organizowanego wraz z marką Dermedic.
Zapraszam! :) 

Pozdrawiam, Paulina :)

poniedziałek, 3 listopada 2014

Jak się u mnie sprawdziła woda brzozowa? Zapraszam!

Woda brzozowa, Isana



Cena: ok.6zł

Pojemność: 500ml 

Od producenta: Preparat do intensywnej pielęgnacji włosów normalnych i z łupieżem.
Wysoko-odżywcze ekstrakty z liści brzozy pielęgnują włosy i rewitalizują skórę głowy. Prowitamina B5 nadaje włosom połysk i wzmacnia je.
Dzięki specjalnemu połączeniu aktywnych substancji
- poprawia się ukrwienie skóry głowy,
- włosy stają się mocniejsze,
- nabierają blasku i objętości, a łupież znika.


Skład: Aqua, Isopropyl Alcohol, Propylene Glycol, Glycerin, Betula Alba Leaf Extract, Betula Alba Juice, Alcohol Denat., Sodium Benzoate, Panthenol, Parfum, Potassium Sorbate, Citric Acid, Peg-60 Hydrogenated Castor Oil, CI 19140

Moja opinia: 

Opakowanie: Olbrzymia butla, z której ja przelewałam wodę do 100ml buteleczki z aplikatorem, po poprzedniej wcierce.  




Zapach: Okropny...Na szczęście zapach szybko się ulatnia i po chwili już go nie czuć. 

Działanie: Lubię używać wcierek i kiedy czytałam, że woda brzozowa sprawdza się u wielu dziewczyn postanowiłam ją kupić mając nadzieję na super efekt. Po myciu wcieram ją dokładnie w skórę głowy, dodatkowo ją masując i co? Kilka nowych baby hair i to wszystko... Efektu wzmocnienia włosów nie widać... Blasku oraz objętości również :( Szczerze mówiąc trochę się zawiodłam bo to kolejna (po Jantarze) wcierka, która u mnie cudów nie zdziałała. Zużyję ją do końca, a potem spróbuję czegoś innego licząc na lepszy efekt. 

Ocena ogólna: 3/5 (za nowe włoski)

Pozdrawiam, Paulina :)

niedziela, 2 listopada 2014

Moja jesienna nowość

Carmex Moiusture Plus Plum Sheer Tint


Cena: ok.10zł

Pojemność: 2g

Od producenta: Carmex Moisture Plus to ultranawilżający balsam do ust. Umieszczony w eleganckim aplikatorze ze ścięta końcówką. Zawiera witaminę E, aloes, masło shea oraz filtr SPF 15. Przenika przez usta, nawilża je i chroni. Jego błyszcząca faktura prezentuje się świetnie i sprawia, że usta są miękkie, jędrne i gładkie. 

Skład: 



Moja opinia: 

Opakowanie: Podobają mi się niewielkie gabaryty tego balsamu. Zmieści się do kieszeni, torebki, kosmetyczki ;) ścięta końcówka również jest fajnym rozwiązaniem, bowiem ułatwia malowanie :)




Zapach: Taki dziwny... Przyzwyczaiłam się do niego, jednak szału nie ma. 

Konsystencja: Bardzo lekka, nadająca kolor, taki balsamowy tint. 




Działanie: Nie wiem czy w Polsce jest już dostępna ta wersja, ponieważ swój egzemplarz przywiozłam z UK, ale myślę że jeśli jeszcze nie ma to prędzej czy później się u nas pojawi ;) Sam balsam sprawdza się ok w sytuacji gdy nasze usta są w dobrym stanie, chcemy je lekko nawilżyć i dodać im koloru lub podbić kolor swoich ust :) Dlaczego tylko wtedy? W sytuacji gdy nasze usta potrzebują znacznego nawilżenia ten carmex się nie sprawdzi. Nawilża on w sposób delikatny i szybko znika z ust, przez co trzeba aplikować go kilkukrotnie. Minusem jest również to, że posmarowany na suche usta podkreśli on suche skórki, co nie wygląda estetycznie przy tym kolorze. Co do samego koloru, nie jest to mocny fiolet, bardziej takie lekkie bordo. Im jaśniejsza karnacja tym kolor wydaje się być bardziej ciemny ;) Osobiście lubię go używać o tej porze roku, kiedy moje usta jeszcze tak szybko nie wysychają, a temp. na zewnątrz jeszcze nie przeraża ;P Podkreśla i przyciemnia on kolor moich ust, przez co stają się bardziej wyraźne, jednak mogę czuć się komfortowo i nie martwić się o to jak wyglądam kiedy jem czy pije. Z ust schodzi równomiernie nie robiąc nam psikusa. Myślę, że nie każda dziewczyna go pokocha, ale warto wypróbować bo kolor ma super :)

Ocena ogólna: 4/5 

Pozdrawiam, Paulina :)