Poskramiacz próbek :D

Próbki i maseczki u mnie w domu zaczynają pomału nie mieścić się w swoim koszyku. Czas położyć temu kres i zabrać się za nie :P Dziś przychodzę do Was z 3 z nich. Maseczką, balsamem i żelem do mycia twarzy. 

1. La Roche Posay, Hydraphase Maske (Kojąca maseczka nawilżająca) 

 
Z La Roche Posay polubiłam się za sprawą żelu do mycia twarzy, który u mnie sprawdził się naprawdę fajnie. Maseczka nawilżająca również dobrze działa na moją skórę. Ładnie nawilża i nie podrażnia. Skóra jest po niej przyjemnie wygładzona.
 
Ogólna ocena: 5/5
 
2. Bioderma, Sebium, Gel Moussant Purifant (Antybakteryjny żel do mycia cery mieszanej i tłustej) 

 
Cerę mieszaną pożegnałam już jakiś czas temu, jednak postanowiłam wypróbować ten żel. Powiem szczerze-szału jak dla mnie nie robi :P Niby oczyszcza twarz i nie podrażnia, ale nie jest to jakieś spektakularne oczyszczenie. Dlatego raczej nie kupię produktu pełnowymiarowego.
 
Ogólna ocena: 3/5
 
3. Dr Irena Eris, Pro-odżywczy balsam do ciała anti-aging na dzień 

Balsam jak balsam. Ładnie pachnie, dobrze się rozprowadza. I to byłoby na tyle :P Wrażenia na mnie nie zrobił i na pewno za cenę 80zł bym go nie kupiła.

Ogólna ocena:3/5

 

Miałyście może któryś z tych kosmetyków pełnowymiarowych bądź próbek? Jak u Was się sprawdziły?

Pozdrawiam, Agata