niedziela, 9 listopada 2014

(Nie) bez wad czyli o kremie CC z UK

CC krem, Beauty UK


Cena: ok.20zł 

Pojemność: 10g

Od producenta:
Krem CC od Beauty UK to doskonała alternatywa dla podkładów na wiosnę i lato. Krem zawiera formułę CC korygującą lekkie niedoskonałości i wyrównującą kolor skóry oraz filtr SPF 30, który chroni skórę przed negatywnym działaniem promieniowania słonecznego.
Ponadto zawiera pigmenty odbijające światło, które rozświetlają skórę, nadają cerze promienny i nieskazitelny wygląd.
Lekka konsystencja daje gładki efekt wykończenia, nie zapycha skóry i dodatkowo ja nawilża.

Wyrównuje koloryt skóry
Koryguje lekkie niedoskonałości
Rozświetla
Chroni - SPF 30
Lekka formuła

Skład: 


Moja opinia: 

Opakowanie: Czarna tubka, niestety lubi się brudzić i później już tak czarna nie jest :P Łatwo jednak wydobyć krem, chociaż na początku trzeba uważać, by nie wydusić zbyt dużej ilości. 



Konsystencja: Lekka formuła, choć trzeba uważać z jej nakładaniem. 



Działanie: Krem CC to nowość w moim makijażu, jednak brakowało mi czegoś co zastąpi mi podkład w dni kiedy jest albo bardzo ciepło albo nie chcę wykonywać bardzo ciężkiego makijażu. Jednak nie od razu krem mi się spodobał. Osobiście podkłady nakładam palcami a w tym wypadku była to katastrofa :( Tworzyły się plamy, krem szybko zasychał, gdzieś było za grubo w innym miejscu za cienko. Moim sposobem okazała się gąbka, która ładnie aplikuje odpowiednią ilość, a trzeba z nią uważać, bo łatwo o efekt maski. Dużym plusem tego produktu jest jednak krycie! Większość kremów CC kryje tak, że prawie w ogóle, a ten radzi sobie z tym nieźle. Na większe zaczerwienienia wystarczy użyć korektora i po sprawie :) Efekt rozświetlenia widoczny jest dość mocno, ja zazwyczaj mocno go pudrowałam, jednak bywają dni, że lubię efekt takiej rozświetlonej, zdrowej cery. Nie jest to krem bez wad, jednak po małych podchodach używam go całkiem często :)

Ocena ogólna: 4-/5

A oto moje trzy ulubione podkłady:
3 miejsce-> krem CC Beauty UK
2 miejsce-> podkład Max Factor Whipped Creme
1 miesce-> mój nowy nabytek dr Irena Eris Provoke (za jakiś czas napiszę o nim osobną recenzję, bo jest boski!)




* * *
Jeśli macie ochotę to do jutra możecie się jeszcze zgłaszać do konkursu organizowanego wraz z marką Dermedic.
Zapraszam! :) 

Pozdrawiam, Paulina :)

10 komentarzy :

  1. Ja niestety potrzebuje czegoś dobrze kryjącego:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam krem z CC od bell i jest cudowny, a właśnie mi się kończy :(

    OdpowiedzUsuń
  3. 20 zł za 10 g to moim zdaniem drogo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy krem, ale chyba jednak wolę podkłady. ;3
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry CC na twarzy może wyglądać jak podkład, więc różnie z tym bywa ;)

      Usuń
  5. Właśnie jestem w trakcie pierwszego opakowania i po moim ostatnim kremie bb uznaje że jest naprawdę fajny ;)
    Dla mnie oprócz efektu końcowego ważny jest dla mnie wygląd produktu, dlatego podoba mi się bardzo Twój nr 1 :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, szklana buteleczka od dr Ireny Eris cieszy oko ;)

      Usuń