niedziela, 7 grudnia 2014

Szach-Mat od MaxFactor + WYNIKI raz jeszcze

Creme Puff, Max Factor 
 

Cena: ok. 45zł

Pojemność: 21g 

Od producenta: Ten mocno kryjący puder w kompakcie w łatwy sposób pozwoli Ci uzyskać cerę pełną blasku z nieskazitelnym matowym wykończeniem. Niesamowite cząsteczki odbijające światło dają miękki, subtelny blask. Użyj oddzielnie z kremem nawilżającym lub na podkład. Udowodniona kompatybliność ze skórą. Odpowiedni dla każdego rodzaju skóry

Skład: Talc, Calcium Carbonate, Zinc Stearate, Paraffinum Liquidum, BHA, BHT, Sorbitan Sesquioleate, Lanolin Oil, Polysorbate 60, Stearic Acid, Aqua, Methylparaben, Propylparaben, Parfum, Hydroxycitronellal, Linalool, Citronellol, Eugenol, Cinnamyl Alcohol, Amyl Cinnamal, Coumarin, Evernia Prunastri Extract, Benzyl Salicylate, Geranoil, [+/- CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499, CI 77007]

Moja opinia: 

Opakowanie: Powiem szczerze, że liczyłam na coś więcej. To największy minus tego produktu. Puder znajduje się w zwyczajnym plastikowym opakowaniu, bez lusterka, bez pędzelka... W środku znajduje się mała gąbeczka (moim zdaniem nie nadaje się do malowania i zupełnie nie wiem do czego ma służyć :P) następnie folia ochronna, jednak nie jest przytwierdzona tylko nałożona. Opakowanie łatwo otworzyć przez zdjęcie pokrywki, co za tym idzie nadaje się tylko do użytku domowego, bo w torebce śmiało może się otworzyć. 



Zapach: Tak, ten puder pachnie i to jeszcze jak! Zapach czuć już zaraz po otwarciu oraz podczas nakładania, jednak na twarzy szybko się ulatnia. Jest to bardzo perfumowany zapach, który podbił moje serce. Czuję się jakbym używała bardzo luksusowego pudru spryskanego drogimi perfumami ;) 


Działanie: Posiadam cerę mieszaną i moja strefa T lubi się mocno błyszczeć, dlatego matujący pokład i puder to u mnie podstawa. Nie miałam pojęcia na jaki produkt zdecydować się tym razem i miła Pani w SP poleciła mi właśnie ten produkt w kolorze 05 czyli translucent. Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z tego wyboru :) Kolor, ma się dopasować do naszej cery, u mnie stapia się on idealnie, jednak ja nie należę do typowych bladolicych. Nie uczula, nie zapycha, nie pojawiły się u mnie żadne niedoskonałości, więc super! A co najważniejsze świetnie matuje moją twarz. Wygląda bardzo naturalnie, nie tworzy maski. Przedłuża trwałość makijażu, po wielu godzinach efekt jest bardziej satynowy niż typowo matowy, jednak dla mnie to i tak wielki sukces. Dodatkową zaletą jest jego pojemność, bo to aż 21g! Starczy mi na bardzo dłuuugo, nakładając go pędzlem moje obecne zużycie jest niemal niewidoczne ;)
Jedyne co bym zmieniła to opakowanie,bo chciałabym mieć go przy sobie w torebce. 

Ocena ogólna: 4+/5 

Znacie ten puder? 
Lubicie kosmetyki Max Factor?

*** 

Ze względu na to, że jedna z dziewczyn nie wysłała mi swoich danych, czas ogłosić inną zwyciężczynię.  

Jeden z kremów zimowych marki SheFoot wędruje do:  Madness

Gratuluję i czekam na Twoje dane do środy :)

Pozdrawiam, Paulina

20 komentarzy :

  1. Mi CP niestety ściąga skórę :( Dodatkowo nie do końca odpowiada mi mocno pudrowe wykończenie. No i mój odcień (81) nie jest dostępny u nas więc no ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na szczęście z odcieniami nie mam problemu, bo taka wyśrodkowana jestem ;)

      Usuń
  2. Ja go bardzo lubię :) Ostatnio go nie używam, ale mam jeszcze jakieś pół opakowania :) Puder nakładam pędzlem więc brak porządnego aplikatora nie jest dla mnie przeszkodą :)
    Mi osobiście zapach się wybitnie nie podoba, ale może zmienił się na lepsze- mam wersję w starym, granatowym opakowaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam porównania ze starą wersją niestety :(
      Również nakładam go pędzlem :)

      Usuń
  3. Nie miałam tego pudru, ale dobrze, wiedzieć, że jest fajny :)
    Gratuluję kolejnej zwyciężczyni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy go nie miałam, ja w ogóle strasznie wolno zużywam pudry, jak już kupię jeden to mi na co najmniej pół roku wystarcza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo, dlatego staram się jak najlepiej wybrać, żeby potem się z nim nie męczyć ;P

      Usuń
  5. nigdy nie miałam tego pudru, ale bardzo lubię kosmetyki max factor :)

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie przymierzam sie do zakupu kolorówki z MF

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale się cieszę!:) Może nie będę w końcu się męczyć z zimnymi stopami ^^ Dziękuję :) Wiadomość wysłana.

    A pudru nie znam i chyba w ogóle nie miałam kosmetyków Max Factor...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, mam nadzieję że będziesz z niego zadowolona :)

      Usuń
  8. Uwielbiam go! Mam już kolejne opakowanie i jestem pewna, że kupię go jeszcze nie raz.
    P.S. Noszę go w torebce i jeszcze odpukać nigdy się nie otworzył, ale zawsze staram się go chować do mniejszej kieszonki, żeby nie latał zbyt swobodnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie próbowałam, ale teraz zaopatrzyłam się w dwa sypkie pudry i przez najbliższe 3 czy 4 lata domyślam się że nie będzie potrzebny mi inny. Ale wygląda fajnie w dodatku bardzo lubię perfumowane kosmetyki ;) Z kosmetyków ma factor miałam tusz do rzęs i byłam zadowolona ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze gdy idę po tusz z zamiarem 2000kalorii, to skuszę się na inny i póki co tuszu od MF jeszcze nie miałam :P

      Usuń
  10. Hej, hej mój adres bloga uległ zmianie, czasem do mnie zaglądałaś, więc pozwoliłam sobie skrobnąć.
    http://dominikafadeckamakeup.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń