sobota, 15 września 2012

Mój szamponowy bubel

L'OREAL, ELSEVE RE-NUTRITION, Szampon pielęgnacyjny do włosów suchych lub przesuszonych. 




Cena: ok.16zł 

Pojemność: 400ml 

Od producenta: Kompleksowa pielęgnacja włosów suchych i zniszczonych. Już po pierwszym zastosowaniu włosy są odmienione: miękkie w dotyku, lśniące i gładkie. Długotrwała ochrona przed wysuszeniem. 
Formuła zawierająca połączenie mleczka pszczelego + Omega6 aby: 
1. Dostarczyć niezbędne składniki odżywcze do wnętrza włókna włosa. 
2. Łatwiej rozprowadzać je od nasady aż po same końce włosów. 
3. Długotrwale utrzymać składniki odżywcze na całej długości włosów.   

Skład: 



Moja ocena: 

Opakowanie: Zamykane na zatrzask, poręczne mimo iż spore. 



Zapach: Pachnie jak miód czyli bardzo słodko. Moim zdaniem całkiem ładnie.

Konsystencja: Dość gęsta, kolor jasny żółty.  






Działanie: Tak jak w temacie...u mnie się totalnie nie sprawdził. Mimo tego, że nieźle się pieni, jest wydajny, ładnie pachnie, to sprawił, że moje włosy strasznie szybko się przetłuszczały. Pod koniec dnia wyglądały już tragicznie :( Błysku też nie zauważyłąm, wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że moje włosy stały się bardziej matowe. Ale nie to było wbrew pozorom najgorsze... Spowodował u mnie łupież!! Musiałam zastosować Nizoral, ponieważ inaczej leczyłabym się chyba miesiącami. Od tego momentu odstawiłam go i z pewnością nigdy więcej go nie kupię. Dla mnie ten szampon to jednym słowem MA-SA-KRA! :((  

Ocena ogólna: 1/5!! 

Pozdrawiam Paulina :)

21 komentarzy :

  1. kupiłam dzisiaj szampon z L'oreal'a, ale nadający objętości, mam nadzieję, że będzie lepszy niż ten i mnie nie skrzywdzi ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby, daj znać jak go przetestujesz, chętnie przeczytam Twoją recenzję :)

      Usuń
  2. Nic dziwnego, że wysuszył - SLES. Nic dziwnego, że przetłuszczał - dimethicone. Na początku składu. Tyle w tym temacie :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie za bardzo znam się na składach i nie potrafiłabym tego tak zdiagnozować. Dobrze, że sś takie recenzje, które uchronią nas przed takimi bublami!

      Usuń
    2. Używałam kiedyś szamponów ziołowych, które wiele dziewczyn poleca do codziennej pielęgnacji włosów, jednak nie poprawiły one ich kondycji, dlatego też testuje szampony metodą prób i błędów szukając takiego, który sprawdzi się na moich włosach. Jednakże dzięki wielkie za te informacje :)

      Usuń
  3. goraco polecam ci Radical szampon i odzywke bedziesz zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory stosowałam tylko mgiełkę i też tak różnie z efektem było, ale być może spróbuję raz jeszcze ;P

      Usuń
  4. tego chyba nie uzywalam... ciezko powiedziec bo w uk troszke inaczej wygladaja ale podobnej seri uzywalam i bylam zadowolona... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na różnych forach, zdania są podzielone, więc zależy jak komu przypasuje.

      Usuń
  5. Skąd ja to znam, już tyle szamponów przetestowałam i skreśliłam ze względu na szybkie przetłuszczanie, a im częściej myłam tym bardziej problem nasilał się ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Szampony L'oreal nie są takie złe : )

    OdpowiedzUsuń
  7. Kupiłam go, zanim dowiedziałam się czym w ogóle jest SLS I SLES (w tym szamponie- SLES czyli sodium laureth sulfate). Mi na szczęście włosów nie przetłuszcza, ani nie wysusza, ale też nie nawilża czy nie robi z nimi nic dobrego, poza tym że myje :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, ten szampon to dla wielu osób nie trafiony zakup :(

      Usuń
  8. L'OREAL, ELSEVE nigdy mi nie przypadł do gustu dla moich włosów.

    OdpowiedzUsuń
  9. mnie szampony z loreala nie służą. Mam po nich włosy takie cieńkie elektryzujące się

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam epizod z tym szamponem i muszę przyznać, że moim włosom całkiem slużył. Nie przetłuszczały się, żadnego łupieżu nie było, za to całkiem ładnie ogarniał moje przesuszone pasma. Każdy ma inne włosy i każdemu co innego pasuje :) Jednak i mój epizod był krótki, teraz mam Syossa Repair i działa podobnie, jednak wykańczam go i szukam czegoś mniej chemicznego.
    Pozdrawiam Was i zapraszam do siebie http://inmylittle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, tak. Ja Syossa póki co jeszcze nie miałam :P

      Usuń