NEUTROGENA®
Formuła Norweska- Odżywczy
sztyft do ust z maliną nordycką
Ostatnio
zużywam pomadki ochronne z zawrotną prędkością ;) Dlatego też dziś kolejna
recenzja sztyftu do ust Neutrogeny. Tym razem nowość z maliną nordycką.
Cena: 9,99zł
Pojemność: 4,8g
Od producenta: Sztyft
do ust z maliną nordycką NEUTROGENA® przynosi natychmiastową ulgę
suchym i spierzchniętym ustom. Twoje usta znowu będą miękkie i gładkie.
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie: Sztyft, dobrze się zamykający.
Zapach: Od razu po otwarciu mi się spodobał ;) Trochę mocny,
jednak nie przesadny. Dla mnie to taka malinka, połączona trochę z nutką
pomarańczy :P
Konsystencja: Pomadka dosyć twarda, ale dobrze rozprowadza się na
ustach.
Działanie: Moje usta już ją uwielbiają ;D Są nawilżone i
gładkie. Do tego ten smak ;) Stosunkowo długo utrzymuje się na ustach. Pod
wpływem ciepła nie rozmięka, co jest dużym plusem. Nie ma niestety filtru UV jak jej
poprzedniczka, ale lato się kończy więc nie jest to dla mnie jakiś wielki minus.
Sztyft jest solidny, nie otworzy się nam sam w torebce. Czyli kolejny trafiony
zakup z Neutrogeny, która jak najbardziej Wam polecam ;)
Ogólna ocena: 5/5
* * *
Linia z
maliną nordycką jest nowością Neutrogeny. Moim zdaniem reszta produktów też
zapowiada się całkiem obiecująco. Kusi mnie zakup kremu do rąk lub stóp z tej
serii ;)
Poczekamy,
zobaczymy :P
A jeśli chcecie poczytać więcej o tych kosmetykach jak i samej malinie
nordyckiej i jej właściwościach
zapraszam na stronę: http://malinanordycka.pl
Pozdrawiam,
Agata ;)
Muszę pokazać ten wpis mojej siostrze - ona często boryka się ze spierzchniętymi ustami :( Może skusi się na nordycką malinę w sztyfcie ;)
OdpowiedzUsuńMam właśnie ten sam problem :( Ale nordycka malinka dobrze się sprawdza ;)
UsuńNo, ciekawy zapach! Niedługo skończy mi się mój balsam, to może mu się przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńTo jak najbardziej polecam ;)
UsuńA ta nordycka malinka smakuje jak ta nasza - polska? Malinki, to moja specjalność!:)
OdpowiedzUsuńTak, tak jak nasza ;D ja czuje jeszcze nutkę pomarańczy w tym, ale może to tylko takie moje odczucia :P
UsuńMam taką pomadkę Neutrogeny, ale standardową i bardzo sobie ją cenię. Następnym razem na pewno skuszę się na tą z maliną nordycką, bo przyznam szczerze, że uwielbiam wszelkie malinowe kosmetyki! :)
OdpowiedzUsuńPomadki z Neutrogeny bardzo fajne są :) A ta malinka smakuje jak malinka. Nie czuć w niej takiej chemii jak to się zdarza właśnie malinowym kosmetykom.
Usuńja myślę o czymś do ciała z tej serii :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze mam zapas balsamów, ale jak się skończą to kto wie ;D
UsuńKusi mnie ta seria ale na razie muszę inne produkty pokończyć ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Tak najpierw pokończyć, później szaleć :P
Usuńjeśli ma fajny malinowy zapach to nawet z samej tej racji się skuszę ;p
OdpowiedzUsuńale pomadki z Neutrogeny faktycznie dają ulgę spierzchniętym ustom, ja miałam bezzapachową, ale efekty były zadowalające
obserwuję ;]
Właśnie dla samego zapachu warto się skusić :D
UsuńSłyszałam o tych nowościach :) muszę sobie sprawić jakiś produkt z tą malinką i sprawdzić co to za cudo :D
OdpowiedzUsuńTeraz warto sobie sprawić jakiś kosmetyk do ciała z tej serii w Rossmanie, promocje na nie są od dziś ;D
Usuńużywałam kiedys jest swietna!:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że u Ciebie też się sprawdziła :)
UsuńWidziałam ostatnio nowości od Neutrogeny. Nie skusiłam sie, bo nie przepadam za produktami tej firmy. Mój A. jest zakochany w klasycznej wersji tej pomadki. Musze mu powiedzieć o nowej wersji :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy dla faceta nie będzie to zbyt intensywny zapach ;)
Usuńzwykła neutrogena jest rewelacyjna :) Tę pewnie też kupię, jak pozużywam Carmexy.. :)
OdpowiedzUsuńU mnie na razie Carmex wiśnia leży w szafce, obecnie za wrażliwe usta na niego mam :( Ale niedługo będę miała okazje wypróbować klasyczny to może będzie lepiej ;)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego cuda nie miałam:)
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńKuszą mnie produkty z tej serii ale mam do zużycia że głowa mała ;P
OdpowiedzUsuńHehehe ;P
UsuńOstatnio moim hitem do ust jest Carmex.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam.
Już niedługo będziemy go testować:D
UsuńDziękujemy:)
Nie spotkałam się z nim wcześniej;-)
OdpowiedzUsuńNowość Neutrogeny:P
Usuńjeeej, musze wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńŚmiało, polecam! :)
Usuń