Shea Spa Fit Porzeczka, JM Spa & Wellness
Cena: 11,50zł (wyprzedaż)
Pojemność: 50 ml
Od producenta:
Właściwości
masła:
- masło wzbogacone jest zapachem porzeczki,
- posiada właściwości regenerujące,
- bogaty komfort nawilżania dzięki wysokiej zawartości Masła Shea (80%),
- obfite w witaminy z grupy E+C, wzbogacone szcześcioma olejami: arganowym (EcoCert), avokado (EcoCert), makadamia, ze słodkich migdałów, z pestek winogrom i oliwy z oliwek,
- delikatna konsystencja kusi delikatną wonią, dbając o Twoje ciało i stan ducha,
- masło przeznaczone jest do wszystkich rodzajów skóry, pozostawia delikatny film nadając skórze aksamitną miękkość, nie powoduje zaczopowania ujść mieszków włosowych,
- jest ono naturalnym filtrem UV; wspomaga proces zatrzymania wody w komórkach zachowując naturalnym poziom nawilżenia oraz pH skóry,
- pomocne jest także w niektórych chorobach skóry jak trądzik, łuszczyca czy dermatozy,
- nie zawiera parabenów, olejów mineralnych, pochodnych ropy naftowej, substancji z upraw modyfikowanych genetycznie (ECO FORMUŁA),
- masło w kontakcie ze skórą i pod wpływem jej ciepła zmienia konsystencję na płynną,
- masło doskonale stymuluje, uelastycznia, dostarcza skórze witamin, antyoksydantów, głęboko nawilża, poprawia krążenie, wzmacnia i odżywia naskórek, relaksuje, zapewnia dobre samopoczucie,
- można stosować jako BALSAM do suchej i bardzo suchej skóry
Skład: Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Olea Europaea Oil ,Cera Alba, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oi, Persea Gratissima ( Avocado )Oil, Vitis Vinifera (Grape)Seed Oil, Parfum, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Limonene, Citral .
Moja opinia:
Opakowanie: Stylizowanie na muffinkę, więc raczej
niepraktyczne w użyciu.
Zapach: Porzeczka jest, ale jak dla mnie za słodka.
Konsystencja: Zbyt zbita.
Działanie: Największy problem? Jak tego „cuda” w ogóle użyć.
Jest zapewnienie, że pod wpływem ciepła konsystencja staje się płynna. Nie wiem kiedy… Chyba jakbym podgrzała je na ogniu. Chciałam,
użyć tej babeczki jako balsamu. Bardzo
byłam ciekawa, bo nie miałam jeszcze okazji stosować balsamu w takiej postaci. Jednak
po odpakowaniu mina mi zrzedła. Wydobycie tego z opakowania skończyła się
dosłownie wydrapaniem kosmetyku. Jak już po trudach pobrałam trochę masła to po
kontakcie ze skórą też nie tak od razu się rozpuszczało. Musiałam trochę
potrzeć. A co potem było? Wyglądałam jakbym olejem się posmarowała -.- Zanim balsam
się wchłonął też sporo czasu minęło. Jak dla mnie ta babeczka to istny zakalec
! Więcej zachodu niż pożytku z jego użytkowania.
Ogólna ocena:1/5
Pozdrawiam, A.
napaliłam się na tą babeczkę ale widzę, że wcale taka super nie jest. Czekam miesiąc na swoją paczuszkę nr 2 mam nadzieję że dojdzie
OdpowiedzUsuńNo ja też z początku byłam bardzo zadowolona jak ją zobaczyłam, jednak na tym się skończyło :(
UsuńŁoo...Faktycznie taki trochę zakalec:). Przez jakiś czas, po przeczytaniu mnóstwa pozytywnych opinii na jego temat, była gotowa go kupić, ale chyba jednak zrezygnuje.
OdpowiedzUsuńNie wiem skąd te pozytywne opinie się biorą. Jednak tyle ile ludzi tyle różnych opinii na jeden temat.
UsuńOo faktycznie jakaś porażka ;/ a szkoda, bo wygląda interesująco;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na mini rozdanie:)
No niestety na wyglądzie się kończy :(
Usuńwiedziałam, że konsystencja jest zbita, ale nie miałam pojęcia, że aż tak ;) w takiej sytuacji przyjemność z używania jest raczej nikła ;)
OdpowiedzUsuńno zdecydowanie przyjemność zerowa...
Usuń