Cena: ok.13zł
Pojemność: 50ml
Od producenta: MAŚĆ WITAMINOWA A,E,F łagodzi podrażnienia związane z oparzeniami termicznymi i słonecznymi, odmrożeniami, otarciami i uszkodzeniami naskórka. Działa nawilżająco, regenerująco i przeciwpodrażnieniowo jednocześnie ochraniając skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Skład: Aqua,Glycerin,Glyceryl Stearate SE,Caprylic/Capric Trigliceride,Cetyl Alkohol, Cetyl Ricinoleate Aloe Vera Extract, Isopropyl Mirystate, Glycine Soja(Soybean Oil,Carthamus Tinctorius(Safflower Oil), Linoleic Acid, Tocopherol,Retinyl Palmitate, Allantoin, Panthenol, DMDM Hydantoin.
Moja opinia:
Opakowanie: Plastikowa miękka tubka, zamykana na klik. Patrząc na fakt, że to maść dość nietypowe rozwiązanie ;) Maść zawsze kojarzy mi się z typową metalową tubką :P
Zapach: Brak ;)
Konsystencja: Mimo iż to maść, nie ma typowo tłusto-oleistej konsystencji co mnie niezmiernie ucieszyło. Jest to bardziej treściwy krem z malutkimi ziarenkami.
Działanie: Postanowiłam używać maści jako kremu do stóp, chcąc zregenerować skórę i ją nawilżyć. Jak w tej roli spisała się maść? Zadziwiająco dobrze! Nie jest to efekt 'wielkie wow', ale skóra stała się przyjemnie gładka :) Nie mam też problemu z jakimiś pękaniem pięt. Skóra widocznie się zregenerowała i jest bardziej miękka :) Co do miejsc bardziej stwardniałych, tutaj potrzeba większych dział typu pumeks, peeling i mocniejsze specyfiki. Mimo wszystko miło używało się tej maści, niestety ma ona tylko 50ml, więc szybko jej ubywa :(
Ocena ogólna: 4/5
Produkt otrzymałam na spotkaniu kujawsko-pomorskich blogerek od firmy GorVita.
Otrzymanie produktu za darmo nie wpłynęło na moją ocenę.
***
W ostatnim czasie nawiązałyśmy nową współpracę z firmą Biosfera.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy Panu Mateuszowi za możliwość wyboru produktów, które będziemy testować :)
Po wielkiej burzy mózgów zdecydowałyśmy się na:
- szampon do włosów
- scrub do ciała
- spray do włosów
- tonik
- maska/scrub do twarzy
Testy już ruszyły, ale póki co zdradzimy Wam tylko, że wszystkie te kosmetyki mają świetne zapachy! :)
Pozdrawiam, Paulina :)
Całkiem ciekawa ta maść :)
OdpowiedzUsuńTaka trochę niepozorna ;)
UsuńNa maść raczej się nie zdecyduję, bo nie potrzebna mi ;)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio ograniczam chomikowanie kosmetyków i staram się nie kupować aż tak na zapas, ale wiadomo :P
UsuńPomocna, ale póki co nie potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńTak, fajnie działa :)
UsuńObecnie mam tyle produktów do stóp, że raczej się nie skuszę, ale znam markę i lubię, więc może w przyszłości zapoznam się z nią nieco bliżej :)
OdpowiedzUsuńooo no proszę :)
Usuńkupiłam sobie ostatnio ochronną z witaminą A. ale jest tlusta i starsznie się błyszczy więc jedynie na noc sie nadaje i rano do zmycia. ale na noc używam czego innego więc nie wiem jaki efekt daje. moze na lato sie przyda
OdpowiedzUsuńJa właśnie ostatnio zastanawiałam się nad zakupem maści właśnie z wit.A, jednak muszę jeszcze trochę o niej poczytać :)
UsuńJej łagodzące właściwości mogłyby się przydać zimą, albo po kuracji kwasami. Ciekawe jakby się spisała w tej roli. Generalnie taki łagodzący produkt przydaje się w każdej kosmetyczce. Ale zracji tego, że zawiera aloes ja po nią nie sięgnę. Jestem na niego uczulona.
OdpowiedzUsuńOjej, ja się cieszę, że nie mam takiego problemu.
Usuńmaści nie miałam
OdpowiedzUsuńale zaciekawił mnie ten szampon, czekam na recenzję :)
Będzie, będzie :D
UsuńPo takie witaminowe maści sięgam szczególnie w czasie przeziębienia, gdy bardzo cierpi moja skóra na nosie.
OdpowiedzUsuńO tak, też to znam, męczący katar i nos nie dość że czerwony to przesuszony, masakra ;/
Usuńmiłego testowania!
OdpowiedzUsuń