Balsam do ciała Lemon Twist, Soraya
Cena: ok.15zł
Pojemność: 300ml
Od producenta:
3 IN 1 WAKE-UP FORMULA
Nawilżenie - orzeźwienie - redukcja cellulitu
Nawilżenie - orzeźwienie - redukcja cellulitu
Ten soczyście orzeźwiający balsam do
ciała doskonale się wchłania, intensywnie nawilżając skórę. Ciało po
jego zastosowaniu stanie się cudownie wygładzone, przyjemne w dotyku i
pachnące. Dzięki formule WAKE-UP, poczujesz delikatny efekt chłodzenia i
odświeżenia, a stosując balsam regularnie poprawisz jędrność i
sprężystość skóry.
Składniki aktywne:
Algowy eliksir – substancja aktywna pochodząca z alg Laminaria,
dzięki której skóra staje się jędrniejsza, ładnie napięta, a cellulit
ulega zmniejszeniu.
Szok cytrynowy – ekstrakt z cytryny i mentol – niczym łyk zimnej
lemoniady orzeźwia i odświeża, doskonale nawilża skórę, a naskórek czyni
cudownie gładkim.
Sweet H2O – roślinny cukier, który zatrzymuje wodę w naskórku, chroni go przed wysuszeniem i świetnie wygładza.
Skład:
Moja ocena:
Opakowanie: Urocza buteleczka, ale również bardzo poręczna :) Pewnie leży w dłoni, otwarcie na 'klik' działa bez problemu.
Zapach: Z przykrością to piszę, ale ten zapach nie przypadł mi do gustu :( Kojarzy mi się bardzo z cytrynowymi odświeżaczami powietrza. Wąchałam jednak inne wersje- malinowa oraz brzoskwiniowa pachną znacznie lepiej! :)
Konsystencja: Taka lekka, typowo balsamowa ;) Szybko się wchłania i jest wydajna.
Działanie: Balsam o tym zapachu jak się domyślacie nie podbił mojego serca już na samym początku przez swoją woń :( Co do samego działania to nie jest źle ;) Poziom nawilżenia jest satysfakcjonujący dla skóry normalnej, dla suchej może być to za mało... Niemniej balsam ma lekką konsystencję, którą łatwo się rozprowadza, szybko się wchłania a skóra jest miękka, jednak nie lepiąca :) Redukcji cellulitu nie zauważyłam, ani żadnej zmiany jeśli chodzi o napięcie skóry, ale wiecie jak to jest producent obiecuje, a sam krem cudów nie uczyni, także podchodźcie do tego z dużym przymrożeniem oka ;P Do Lemon Twist nie wrócę, ale inny zapach? Czemu nie! :)
Ocena ogólna: 3/5
Znacie serię So Pretty Soraya? Który zapach najlepszy??
Pozdrawiam, Paulina ;]
Mam żel pod prysznic o tym zapachu i uwielbiam go. Dla mnie pachnie cytrynową gumą Maomam :) Ale balsamu nie wąchałam, więc nie wiem czy to ten sam aromat.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam zapachu gumy Maomam xD
UsuńNigdy mnie te balsamy nie kusiły, opakowanie do mnie nie przemawiało. No i jeszcze ten zapach - na pewno bym się nie skusiła :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jak dla mnie jest akurat fajne :)
UsuńWidziałam, ale nie używałam.
OdpowiedzUsuńTej wersji zapachowej nie polecam :P
UsuńWitaj moja imienniczko :)
OdpowiedzUsuńMiałam brzoskwiniową wersję i zapach był przyjemny :)
O cześć! :) Brzoskwiniowy zapach jest o wiele lepszy! :)
UsuńNie miałam jeszcze nic z tej serii, ale na jesień wole bardziej słodkie zapachy :)
OdpowiedzUsuńJa na jesień wolę bardziej masła niż balsamy, a z zapachem to różnie bywa ;)
Usuń