Cena: 25zł
Pojemność: 150ml
Od producenta: Co zawiera w sobie masło Shea Dzikie Drzewko ?
Przede wszystkim sporą ilość witamin odżywczych dla skóry – odbudowujących skórę np. po przebytych chorobach skórnych, ranach, siniakach, otarciach. To również bardzo subtelny i przyjemny zapach, który utrzymuje się na skórze przez cały dzień lub całą noc w zależności kiedy zastosuje się pielęgnacyjny zabieg z masłem Shea. Dzikie drzewko ma tak piękny zapach, że nie potrzeba używać już żadnych perfum. Dodatkowo skóra bardzo szybko nabiera pięknego wyglądu – staje się jedwabiście gładka i nawilżona.
Po co potrzebne jest masło Shea ?
Do szybkiej odbudowy skóry – pielęgnacji i głębokiego jej odżywienia. Ponieważ ten kosmetyk jest gęsty dłużej się wchłania, ale ma lepsze działanie dla skóry suchej i wysuszonej skłonnej do tworzenia się wężowej skóry. Należy na początku codziennie smarować skórę masłem Shea aby po ok 2 tygodniach stosować masło już tylko co 2-3 dzień. Skóra przez okres intensywnego jej nawilżania odbuduje się i nawilża na tyle, że nie trzeba będzie już w późniejszym okresie stosować tego zabiegu codziennie. Po tygodniowym stosowaniu widać ogromna poprawę w gęstości skóry – skóra wydaje się odmłodzona. Dlatego właśnie tak często masło Shea stosowane jest w kurortach SPA – już po tygodniowym pobycie (i zarazem stosowaniu zabiegów z masłem Shea) widać ogromna poprawę – jędrność, wygładzenie i nawilżenie skóry. W przypadku osób starszych ze skóra pomarszczoną po tygodniu stosowania widać największa poprawę – skóra jakby zbiega się, staje się naprężona. Oczywiście zmarszczki nie znikną z dnia nadzień, ale poprawa jest widoczna i tak. Dzięki temu zabiegowi, SPA są tak popularne – bo widać od razu efekty, które zresztą można uzyskać samodzielnie we własnym domu zaoszczędzając masę pieniędzy.
PO 2 MIESIĄCACH UŻYWANIA MASŁA SHEA DZIKIE DRZEWKO KLIENTKI ZAUWAŻYŁY OGROMNĄ POPRAWĘ WYGLĄDU SKÓRY - JEST DELIKATNIEJSZA, GŁADSZA I DOSKONALE NAWILŻONA A CO NAJWAŻNIEJSZE ZANIKAJĄ PROBLEMY SKÓRNE !!!
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie: Małe, białe, zakręcane pudełeczko. Fajne, bo zmieści się do każdej kosmetyki i jest poręczne.
Zapach: Nazwa Dzikie drzewo nie wiem jak Wam, ale mi nic nie mówi. Jednak mam dla Was być może dobrą wiadomość :) Otóż masło to pachnie jak...ARBUZ!! Tak, właśnie tak! Jakieś było moje zdziwienie kiedy go pierwszy raz użyłam. Uwielbiam ten lekko słodki zapach.
Konsystencja: To masło to taki kameleon ;) Jeśli jest chłodno to ma konsystencję stałą, jednak jeśli są upały to bardzo się upłynnia i ma już luźniejszą konsystencję :P
Działanie: Masełko mimo iż niewielkie jest jednak bardzo fajne. Ślicznie pachnie, a zapach nie ulatnia się tak szybko, co jest dla mnie dużym plusem. Łatwo je wydobyć z pudełeczka, nawet stała konsystencja nie jest aż tak twarda by sprawiała kłopoty. Po kontakcie ze skórą szybko się rozpuszcza i łatwo rozprowadza. Minusem dla niektórych dziewczyn, może być fakt, że skóra jest tłusta po nałożeniu masła. Jednak coś za coś. Tłusta warstwa nie jest może super przyjemna, jednak masło świetnie nawilża, pozostawiając ciało gładkie i przyjemne w dotyku. Nawilża na tyle dobrze, że nie potrzebujemy używać go codziennie, chyba że posiadacie wybitnie suchą skórę. Bardzo polubiłam się z tym kosmetykiem i z miłą chęcią go używam. Co do pomocy w problemach skórnych to się nie wypowiem, ponieważ nie używam masła do twarzy tylko do ciała.
Ogólna ocena: 5/5
Produkt otrzymałam w ramach współpracy z firmą Pachnąca Kraina. Otrzymanie kosmetyku za darmo nie wpłynęło na moją opinię.
***
Na koniec małe-wielkie ogłoszenie :) Justyna i Magda wpadły na pomysł organizacji spotkania kujawsko-pomorskich blogerek. Planowany termin spotkania to 28.09(sobota). Jeżeli jesteście z okolic lub po prostu również się na nim pojawić to zapraszamy na stronę wydarzenia na fb: klik.
Do końca weekendu czekamy na zgłoszenia. Możecie pisać do dziewczyn, na fb jak i do nas, bo też przyłączamy się do organizacji ;) Nasz mail: niezapominajki91@gmail.com
ZAPRASZAMY ! :)
Pozdrawiam, P. :)
zapachu arbuza bym sie nigdy nie spodziewala po masle shea :)
OdpowiedzUsuńA tu niespodzianka! ;)
UsuńJak dotąd nie słyszałam o tym produkcie. Z chęcią bym go wypróbowała, gdyż jestem posiadaczką suchej skóry i takie nawilżenie dobrze by jej zrobiło. Zapach arbuza faktycznie bardzo mnie zaskoczył. Spodziewałabym się raczej mocnego, piżmowego zapachu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Mnie też zapach bardzo zaskoczył, ale za to bardzo pozytywnie ;-)
UsuńPolecam Ci to masełko, bo mimo iż małe to wydajne, gdyż szybko się rozpuszcza.
Przydało by mi się takie masełko na zimę :)
OdpowiedzUsuńJa używam go nawet teraz, jednak zimą pewnie będzie moim ulubieńcem :)
Usuńfajne masełko, robiłam zakupy w tym sklepie ale je pominęłam, może następnym razem kupię
OdpowiedzUsuńWarto zwrócić na nie uwagę :)
Usuń