Witajcie!
Dziś chciałybyśmy napisać Wam kilka słów na temat warsztatów Mary Kay, w których miałyśmy okazję uczestniczyć.
Dzięki uprzejmości Pani Magdaleny Gwincińskiej mogłyśmy bliżej przyjrzeć się sławnym w sieci kosmetykom marki Mary Kay, a także wypróbować je na własnej skórze!Jednak po kolei... :)
Tego dnia było 5 uczestniczek (razem z nami), wszystkie dziewczyny były bardzo sympatyczne, miłe i chętne do wymiany swoich doświadczeń. Jeśli nas czytacie to pozdrawiamy Was bardzo serdecznie i mamy nadzieję, że być może jeszcze kiedyś się spotkamy!
Niewielka liczba osób była zdecydowanie zaletą tego spotkania, ponieważ miałyśmy sporo czasu by zadawać pytania. Pani Magda, która prowadziła te warsztaty również miała czas, aby się nami należycie zająć.
Na początku spotkania, każda z nas wypełniała kartę o swojej pielęgnacji, o typie cery jaki posiada. Szybko się jednak okazało, że nie jest to takie proste. Jednak po indywidualnej konsultacji z Panią Magdą, każda z nas już wiedziała jaki typ cery posiada :)
Następnie nastąpiła prezentacja kilku serii kosmetyków:
Zestaw do pielęgnacji dłoni- SatinHands- brzoskwiniowy.
Jednogłośnie potwierdzamy, że peeling z tej serii pachnie cudnie! Delikatny i bardzo naturalny zapach brzoskwini to jest to!
Po zastosowaniu całego zestawu, faktycznie dłonie były wygładzone oraz miłe w dotyku. Regenerujący krem miał pozostawić dłonie gładkie przez 24h, być może przy regularnym stosowaniu jest to możliwe, jednak po jednorazowym użyciu jest to mit.
Kolejne były produkty przeznaczone do cery dojrzałej z serii TimeWise, których nie testowałyśmy, więc nie napiszemy Wam jakie są nasze spostrzeżenia :)
My skupiłyśmy się na kosmetykach przeznaczonych do młodej cery, a dodatkowo wrażliwej, mieszanej i tłustej, jest to seria Botanical Effects.
Miałyśmy okazję użyć mleczka, toniku oraz emulsji. Dziwnie się używało mleczka do całkowitego oczyszczania twarzy. Chyba musiałybyśmy używać go dłużej, żeby się przyzwyczaić. Póki co jesteśmy wierne żelom ;) Niemniej twarz wyglądała całkiem ładnie oraz była niesamowicie nawilżona! Był to doprawdy zaskakujący efekt,oczywiście w pozytywnym znaczeniu.
Ostatnim etapem było wykonywanie makijaży!!! Najpierw Pani Magda starała się dobrać nam odpowiedni odcień podkładu, który dla Agaty jak większość okazał się za ciemny (Rimmel póki co nie ma sobie równych w swojej bladości :P). Niemniej podkłady rozświetlające po tym jednym razie nie podbiły naszego serca. Słabe krycie, lekko się utleniają, a po 4h na twarzy nie wyglądały aż tak super, jakbyśmy tego oczekiwały.
Natomiast serce Agaty podbiły róże ! :D Występują one w całkiem ciekawej kolorystyce, w dodatku mają świetną pigmentację, za co duży plus! Jest to produkt który wzbudził naszą największą ciekawość.
Dodatkowo miałyśmy okazję używać błyszczyków i pomadek. Ich kolory zarówno w opakowaniach jak i na ustach okazały się bardzo fajne. Firma posiada również takie cuda, jak bezbarwną konturówkę na ust, aby błyszczyki nie wylewały się poza kontur ust ;) Jesteśmy bardzo ciekawe czy skusiłybyście się na takie cudo czy Waszym zdaniem to już lekka fanaberia?!
Podczas wykonywania makijaży mogłyśmy używać, także pędzli tej marki, które wyglądają elegancko oraz ich włosie jest dość miękkie i nie podrażniło nam twarzy.
Podsumowując był to bardzo miły i ciekawy wieczór. Dowiedziałyśmy się nowych rzeczy i poznałyśmy bliżej część kosmetyków tej marki. Wiadomo, po jednym użyciu nie wyrobiłyśmy sobie o nich zdania, jednak już po tym wiemy co nas ciekawi bardziej a co raczej nie podbije naszego serca ;)
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy Pani Magdzie, która jest niesamowicie sympatyczną i otwartą osobą za możliwość uczestnictwa w tych warsztatach oraz jak najbardziej piszemy się na kolejne warsztaty makijażowe :)
Chciałybyśmy dodać, iż te warsztaty były zupełnie darmowe, post jest naszą subiektywną oceną, nie jest on sponsorowany w jakikolwiek sposób.
Jeśli jesteście z Bydgoszczy albo chciałybyście podczas wizyty w naszym mieście załapać się na takie spotkanie, możecie śmiało do nas pisać, skontaktujemy się z Panią Magdą i być może uda nam się zorganizować dla Was coś podobnego :)
Pozdrawiamy,
A&P
słyszałam o tej firmie, jednak jeszcze nigdy nie użyłam ich kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńMy na razie miałyśmy okazję przyjrzeć się kilku z nich z bliska :)
UsuńBardzo lubię cienie, błyszczyki, róże i szminki tej marki ;)
OdpowiedzUsuńOoo to kolorówka, czyli to co tygryski lubią najbardziej :D
UsuńMary Kay znam :P fajne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńMiałaś jakieś ich produkty? :) Spotkanie zdecydowanie bardzo miłe :)
Usuńnie miałam jeszcze okazji używać czegoś z Mary Kay, ale zapewne kiedyś to się zmieni : )
OdpowiedzUsuńDobrą okazją na poznanie kosmetyków tej marki są właśnie takie warsztaty :)
Usuńnie miałam nic z tej firmy, ale kosmetyki ciekawie wyglądają, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńTak kosmetyki bardzo przyciągają wzrok :)
UsuńSpotkanie musiało być świetne:)
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie :)
UsuńZestaw do pielęgnacji dłoni- SatinHands- brzoskwiniowy...akurat ten zestaw jest absolutnym hitem...rece mialam faktycznie nawilzone wiele godzin i absolutnie jestem nim oczarowana :) Dla mnie numer jeden wszystkich kosmetykow do dloni...a testowalam ich setki
OdpowiedzUsuńAhh ten zapach! :) Fajnie, że udało Ci się trafić na kosmetyki, które przynoszą ulgę Twoim dłoniom.
Usuń