Cena: 17zł
Pojemność: 100g
Od producenta: Forumuła peelingu została specjalnie opracowana, by głęboko oczyszczać skórę i nadawać jej zdrowy, gładki i jędrny wygląd. Usuwa martwy naskórek dzięki bogactwie składników roślinnych znanych z oczyszczających i złuszczających właściwości, m.in. dzięki drobinom z łupiny orzecha włoskiego. Dokładnie usuwa zanieczyszczenia, martwy naskórek i nadmiar sebum, pozostawiając czyste i zwężone pory. Wspomaga walkę z przebarwieniami i skazami skórnymi. Zawarte w peelingu naturalne antyoksydanty pomagają zachować na dłużej młody wygląd cery. Nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry.
Zastosowanie:
Na zwilżoną skórę twarzy i szyi nałożyć niewielką ilość morelowego peelingu, następnie wykonać delikatny masaż opuszkami palców. Po użyciu dokładnie spłukać wodą i delikatnie osuszyć skórę.
Bezpieczeństwo:
Produkt tylko do użytku zewnętrznego. Przechowywać w suchym i chłodnym miejscu. Niektóre osoby mogą wykazywać reakcje alergiczne na naturalne składniki. Przed zastosowaniem zaleca się wykonanie testu na wewnętrznej stronie łokcia, nałożyć kosmetyk i pozostawić na 30 min., by sprawdzić reakcję skóry. Unikać kontaktu z oczami. W przypadku dostania się kosmetyku do oczu przemyć je obficie wodą.
Skład:
Water, Junglans Regia (Walnut shell), Paraffinum Liquidum, PEG 100 Stearate, Glyceral Stearate, Glicerin, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Cetyl Alcohol, Bentonite, Polyacrylamide, C13-14 iSOPARAFFIN, Laureth-7, Prunus armeniaca (Apricot) oil, Fragrance (Parfum), Phenoxyethanol, Polysorbate-80, Citric Acid, Kaolin, Phenethyl Alcohol, Caprylyl Glycol, Diazolidinyl Urea, Iodopropynyl Butylcarbamate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Methylparaben, Propylparaben.
Moja opinia:
Opakowanie: Najgorsze opakowanie jakie kiedykolwiek miałam!! Ładny kartonik kryje w sobie niezbyt przyjemny plastikowy, biały słoiczek. Jakość jego wykonania pozostawia wiele do życzenia, brzegi są ostre, można się nawet nieumyślnie przeciąć ;/ Jednak najgorsze jest otwarcie tego peelingu! Wgłębienia w pokrywce w ogóle nie ułatwiają i trzeba czymś podważyć wieczko- paznokcie 100% złamane, więc trzeba radzić sobie czymś innym, albo to wywalić i zamykać tylko zakręcanym wieczkiem.
Zapach: I tutaj nie jest lepiej...Fakt czuć morele, uwielbiam je, ale woń tego zapachu jest potwornie mocna!! Ten peeling tak mocno pachnie, że aż drażni mój nos, kilka razy nawet czułam podrażnienie oczu od niego- masakra :(
Konsystencja: Kremowa z wyczuwalnymi i wieloma drobinkami.
Działanie: Peeling ma jedną fajną zaletę- mnóstwo drobnych drobin, które są łupinami orzecha włoskiego. Świetnie złuszczają naskórek, pozostawiając twarz ładnie oczyszczoną. Nie są one duże, więc nie podrażniają cery, jednak wyrazie czuć je pod palcami. Niestety to jedyne co dobrego mogę o nim napisać. Opakowanie bym jeszcze przeżyła, bo jak kosmetyk świetnie działa to nawet opakowanie może być zwyczajne, ale ten zapach jest dla mnie nie do zniesienia... Ile razy próbuję go użyć, zawsze jest to samo. Skład peelingu, również nie należy do najlepszych :( Nie polubiliśmy się i raczej zużyję go jako peeling do rąk :P
Ocena ogólna: 2+/5
Kosmetyk otrzymałam od firmy Helfy na spotkaniu kujawsko-pomorskich blogerek w Bydgoszczy.
Otrzymanie produktu za darmo nie wpłynęło na moją opinię.
Pozdrawiam, Paulina ;)
Oj... słabe noty... :(
OdpowiedzUsuńTak bywa :(
Usuńraczej się na niego nie skuszę :/
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to nie warto :P
UsuńBubelek znaczy :D Też zużywam wszelkie nieużytki z gatunku tych peelingujących do rąk :D
OdpowiedzUsuńDłonie są bardziej odporne niż twarz na wszelkie mankamenty kosmetyków :P
UsuńUwielbiam peelingi i w tych do ciała nawet parafina nie jest mi straszna, ale... parafina w peelingu do twarzy?!? Masakra :(
OdpowiedzUsuńDokładnie... :(
Usuńmimo wszystko...chce! kocham peelingi :D
OdpowiedzUsuńJa też lubię, ale nie takie :P
UsuńA już myślałam, że będzie to morelowy raj. Szkoda, że jednak nim nie jest :/
OdpowiedzUsuńŁapki choć skorzystają ;)
Też liczyłam na super zapach, a tu taki klops!
Usuńopakowanie to taka podstawa... że jak coś nie tak to potrafi obrzydzić produkt...
OdpowiedzUsuńTo tu jest wszystko nie tak... -.-
UsuńSzkoda, że na rynku tyle bubli jest ale cóż, wypróbować nigdy nie zaszkodzi a dzięki temu teraz wiemy, że produkt nie jest wart uwagi :)
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię próbować nowych, ale czasem kończy się to bublem :P
UsuńDo twarzy w lecie używam delikatnych peelingów a w zimnie stawiam na enzymatyczne. Tego nigdy wcześniej na oczy nie widziałam ale po recenzji sądzę, że nic nie straciłam :)
OdpowiedzUsuńObserwuję, Pozdrowionka! :)
Jakoś nie przepadam za enzymatycznymi :(
UsuńZ morelowych fajny jest peeling Soraya;)
OdpowiedzUsuńDokładnie - to mój ulubiony :)
UsuńO, dobrze wiedzieć, to może za jakiś czas się na niego skuszę! :)
Usuńmorelowego jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? Nowości ciuszkowe, które zagościły w mojej szafie. Na dodatek w atrakcyjnych cenach.
Tego akurat nie polecam:P
UsuńTrochę słabo wypada ten peeling, rzekłabym nawet że kiepściutko :(
OdpowiedzUsuńBardzo słabo...
Usuńszkoda, że się nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńTeż żałuję, bo sama go nawet sobie wybrałam :(
Usuń