Aromatyczne chwile- Turquoise Sky + wyniki rozdania

Witajcie!
Pogoda robi się nam już iście jesienna. Już nie tylko noce, ale i dni są coraz zimniejsze. Wcześnie robi się szaro za oknem. Dla mnie taka aura jest idealną porą na palenie wosków. Niby tak niewiele, a przyjemna woń z kominka może nam umilić tą nostalgię za oknem ;)

Turquoise Sky 

(Turkusowe niebo)

Doskonale błękitny wosk Turquoise Sky zamyka w sobie magię lazurowego oceanu, bezchmurnego nieba i jasnego, ożywczego wiatru. Morska bryza niesie za sobą wyjątkową świeżość, która – w ulotnych momentach – zamienia się w woń zebranej gdzieś po drodze morskiej trawy i nutę skradzionego ze straganu z egzotycznymi balsamami piżma. Rześko, cudownie tropikalnie i nieco tajemniczo. Wosk Turquoise Sky to podróż odbyta na skrzydłach wiatru pędzącego po najodleglejszych, najbardziej bajecznych zakątkach globu i wzbijającego się ostatecznie w stronę turkusowego, bezchmurnego nieba.
[źródło:http://www.goodies.pl/woski-zapachowe/124-turkusowe-niebo-turquoise-sky.html]

Moja opinia:
Decydując się na zakup tego wosku bałam się nieco, że będzie po prostu pachniał jak kostka toaletowa :P Tym większe było moje zdziwienie po pierwszym zapaleniu. Jest to woń rześka, ale z przebijającym się piżmem. Po raz kolejny zauważam, że ta nuta zapachowa jest „tym czymś” co lubię :D Tak jak w opisie wosk przywodzi na myśl morskie wybrzeże. Należy do zapachów silnych, lecz nie nachalnych. Jeszcze długo po jego zapaleniu w powietrzu możemy wyczuć urzekającą woń. Już teraz wiem, że Turquoise Sky wraz z Midsummer’s Night będzie znajdował się na liście moich ulubieńców :)
 

Ogólna ocena:5/5!
 

* * * 

Pewnie część z Was już czeka na wyniki naszego ostatniego rozdania w, którym do wygrania były właśnie woski YC ;) Po obradach naszej dwuosobowej komisji, jednomyślnie zwycięzcą została:   

Basia Szczęsna! 

Serdecznie gratulujemy! :)  

Prosimy o kontakt na mail:niezapominajki91@gmail.comdo 13.11 :)

Pozdrawiam, A.