http://toptek.nazwa.pl/allegro2013/marzec/karolina/tangle.jpg |
Już po pierwszym użyciu byłam w niemałym szoku. Zero szarpania, a do tego minimum włosów na szczotce. CUD! :D Bardzo szybko przyzwyczaiłam się do używania właśnie tangle, po moje klasycznej ( do tego olbrzymiej) szczotce z rączką.
Swój fenomen tangle zawdzięczają charakterystycznemu układowi ząbków. Wykonane są one z trwałego tworzywa, które nie powoduje (bynajmniej u mnie) elektryzowania włosów. Tak jak zapewnia producent dobrze rozczesują zarówno suche jak i mokre włosy.
Wersja kompaktowa posiada nakładkę, która chroni ząbki. Dzięki temu możemy bez obawy wrzucić ją luzem do torebki. Jest również nieco mniejsza od wersji standardowej.
Wypróbowałam również swoją szczotkę na młodszej siostrze, która jak ja ( ach te geny :P) nienawidzi od zawsze czesania włosów. Mała była wręcz zachwycona jej działaniem- „Agata ta szczotka nie ciągnie!” .
http://wizaz.pl/var/wizaz/storage/images/media/images/rozczesywanie-wlosow-dziecka/849828-2-pol-PL/Rozczesywanie-wlosow-dziecka_image_width_330.jpg |
Koleżanki, którym mówiłam o tangle również nie dowierzały w jej innowacyjne działanie. Dodam, że są obydwie posiadaczkami kręconych włosów. Były „nieco” zdziwione, że ta szczotka podołała ich włosom. W efekcie jedna z nich kupiła już swoją tangle :D
Pewnie zapytacie- lepszy kompakt czy wersja standardowa? Nie odpowiem Wam na to pytanie :P Każda z nich sprawdza się lepiej w innych warunkach. Kompakt zawsze wrzucam do torby na fitness czy bagażu i nie martwię się wtedy, że jej coś się stanie. Natomiast klasyk wolę używać w domu, bo ma większą powierzchnię czeszącą. Wszystko, więc zależy od miejsca użytkowania :D
Nie wyobrażam już sobie powrotu do klasycznych szczotek. Tangle zdecydowanie podbiły moje serce ,a dlaczego? ;D
- rozczesują- nie szarpią! ( a to jest ogromna różnica)
- radzą sobie zarówno z suchymi jak i mokrymi włosami
- można je zawsze zabrać ze sobą
- ograniczyły wypadanie moich włosów przy czesaniu do minimum
- wykonane z trwałego tworzywa( wielokrotnie mi spadły bez skutków ubocznych ;P)
- radzą sobie zarówno z suchymi jak i mokrymi włosami
- można je zawsze zabrać ze sobą
- ograniczyły wypadanie moich włosów przy czesaniu do minimum
- wykonane z trwałego tworzywa( wielokrotnie mi spadły bez skutków ubocznych ;P)
Więcej już chyba nie muszę tłumaczyć ;)
A jaka jest Wasza opinia na temat tangle teezer? Miłość, nienawiść, a może pozycja na wishliście? ;)
Pozdrawiam ciepło,
Agata:)
Przydałoby mi się to cudo :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę szczotka warta wypróbowania :)
UsuńNie mam aż takich problemów. Dobra odżywka załatwia u mnie sprawę:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ! =)
OdpowiedzUsuńTak jak i ja :)
UsuńUwielbiam Tangle Teezer, niestety moja wersja klasyczna ucierpiała w trakcie podróży do Grecji. Wrzuciłam ją luzem do walizki i o ile w jedną stronę nic jej nie było, to z powrotem ząbki się powyginały :( Ale szczotka dalej czesze, chociaż delikatnie straciła na jakości...
OdpowiedzUsuńDlatego w podróżach właśnie kompakt lepiej się sprawdza. Ale dobrze, że mimo przygód nadal dobrze czesze ;)
UsuńOj chciałabym, chociaż nie mama, aż takiego problemu. Przydałaby sie :)
OdpowiedzUsuńWiadomo co tangle to tangle :)
UsuńNie mam jej, ale czytałam wiele dobrego. Chyba sprawię sobie taką na święta albo urodziny ;)
OdpowiedzUsuńWiele pozytywnych opinii ma ta szczotka, także będzie fajnym prezentem :D
UsuńMam obie wersje i nie zamieniłabym na żadną inną :D
OdpowiedzUsuńMe too :D
UsuńJa na szczęśćie mam krótkie wlosy ale o tej szczotce słyszalam wiele dobrego :)Polecala ja też mi swego czasu fryzjerka:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam właśnie, że już w salonach fryzjerskich ją nawet polecają :)
Usuńmuszę ją mieć, skoro tyle osób ją chwali to coś w tym musi być:)
OdpowiedzUsuńJest zdecydowanie:D
UsuńCzaję się na nie od miesięcy, ale jakoś ciężko mi się w końcu przełamać i zaryzykować kupno ;) :P
OdpowiedzUsuńNo wydatek jak na szczotkę nie jest mały, ale jakość i komfort użycia wynagradza to wszystko ;)
UsuńUwielbiam swojego TT i nigdy na nic go nie zamienię ;)
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Ty :D
UsuńMam wersję Salon Elite i już się z nią nigdy nie rozstanę! :)
OdpowiedzUsuńJak już się je pozna to nie zamieni na inną szczotkę :)
UsuńCoś w tym jest...ten komfort kiedy nie ma szarpania, po prostu cudo! :)
Usuńteż ją chcę :D ale faaajnie, święty Mikołaj tak szybko odwiedził Cię :))
OdpowiedzUsuń:D To w zeszłym roku mnie odwiedził :D ale trochę mi zeszło z recenzją, bo nie wiedziałam jak ją ugryźć ;P
Usuń